Deszcz przed wyścigiem, karambol na starcie, czerwona flaga, kuriozalny restart, a wszystko zwieńczone podium utworzonym kolejno przez Estebana Ocona, Sebastiana Vettela oraz Lewisa Hamiltona. Francuz reprezentujący barwy Alpine wygrał swój pierwszy wyścig w karierze i tym samym stał się 111. triumfatorem Grand Prix w Formule 1.
Po upalnym piątku i sobocie, gdy temperatura toru sięgała bagatela sześćdziesięciu stopni Celsjusza, dziś - w niedzielę, nastąpiła diametralna odmiana aury na Hungaroringu. Nad ranem spadł gromki deszcz i chociaż później się przejaśniło, to po południu na podbudapesztańskim niebie znów pojawiły się ciemne, cieknące chmury.
Z tego powodu wszystkie zespoły postanowiły być zgodne w kwestii doboru ogumienia i cała stawka, poza Antonio Giovinazzim, rozpoczęła zmagania na przejściowych oponach. To z kolei oznaczało, że Mercedes utracił swoją przewagę pośrednich gum, ponieważ kierowcy tej stajni jako jedyni wczoraj weszli do Q3 na tejże mieszance.
Here?s the first corner carnage at the start. Looks like BOT started it all by hitting NOR from behind. #HungarianGP #F1 pic.twitter.com/vigqFIzNbt
? Jeff Pappone ???????? (@jpappone) August 1, 2021
KARAMBOL NA STARCIE Na starcie doszło do dantejskich scen, po których sędziowie zdecydowali się zadysponować czerwoną flagę. Valtteri Bottas fatalnie zaczął z drugiego pola i dał się wyprzedzić kilku kierowcom. Fin nie chcąc dać za wygraną rozpędził się i najpierw uderzył w tył samochodu Lando Norrisa, a później w Sergio Pereza, co spowodowało istne pandemonium. 21-letni kierowca McLarena huknął w Maksa Verstappena, zaś obok tego wszystkiego jechał Charles Leclerc, który dostał obuchem od Lance'a Strolla. Bogu ducha winny przedstawiciel Ferrari z kolei natknął się na Daniela Ricciardo i tak niefortunnie go zahaczył, że ten obrócił swoją maszynę. Kto na tym zyskał? Nie będzie przesadą stwierdzenie, że połowa stawki - po prostu ci, którzy na pierwszych metrach uniknęli kontaktu. Toteż aby Czytelnik nie pogubił w tym miejscu, należy tu przytoczyć kolejność w tabeli przed restartem.
- Lewis Hamilton
- Esteban Ocon
- Sebastian Vettel
- Carlos Sainz
- Yuki Tsunoda
- Nicholas Latifi
- Fernando Alonso
- George Russell
- Kimi Raikkonen
- Mick Schumacher
- Pierre Gasly
- Daniel Ricciardo
- Max Verstappen
- Antonio Giovinazzi
Z rywalizacji odpadli: Nikita Mazepin, Lando Norris, Sergio Perez, Lance Stroll, Charles Leclerc oraz Valtteri Bottas.
KURIOZALNY RESTART Po półgodzinnej przerwie sędziowie dali zielone światło do drugiego startu... Startu, który z pewnością będzie synonimem groteski w Formule 1 - przynajmniej w tym sezonie. Lewis Hamilton z dziecinną naiwnością ustawił się na prostej licząc na to, że podobnie postąpią jego koledzy. Tymczasem cała reszta stawki zjechała do alei serwisowej po opony pośrednie, a to przez to, że tor niemal kompletnie zdążył przeschnąć. Siedmiokrotny mistrz świata przejechał jedno okrążenie na przejściowej mieszance, po czym zjechał do boksów i tym samym spadł z pierwszego miejsca na ostatnie. Liderem został Esteban Ocon, a podium uzupełniał Sebastian Vettel i Nicholas Latifi.
Hamilton musiał wziąć się do tytanicznej pracy, ale jak powszechnie wiadomo - nitka Hungaroringu wyprzedzania nie ułatwia. Na szczęście dla Brytyjczyka podobne zmagania miał jego bezpośredni rywal w walce o mistrzostwo, czyli Max Verstappen. Dystans wyścigu biegł jak wściekły, a Holender nieco poobijaną maszyną nie potrafił uporać się z Mickiem Schumacherem, który długo nie chciał oddać swojej 10. pozycji.
Podczas, gdy dwójka pretendentów do tytułu siłowała się na tyłach z zawalidrogami, na przodzie Sebastian Vettel zaczął doganiać liderującego Estebana Ocona. W okolicach 18. kółka Niemiec wpadł w zasięg DRS, lecz nie zdecydował się na przeprowadzenie zuchwałego ataku.
Po 20. okrążeniu otwarło się okno wizyt w alei serwisowej. Ci, którzy wówczas zjechali, wybierali twardą mieszankę, a pierwszy pit stop wykonał Lewis Hamilton. Chwilę po nim wizytę swoim mechanikom złożył Max Verstappen, który powracając na tor spadł za Brytyjczyka oraz Daniela Ricciardo.
Verstappen utknął na 12. miejscu, zaś Hamilton wszedł w swój rytm hammer time i wraz z biegiem wyścigu piął się w klasyfikacji - w połowie dystansu był już piąty.
Mniej więcej w tym samym czasie uwaga na powrót przeniosła się na walkę ścisłej czołówki. Sebastian Vettel oraz Esteban Ocon wreszcie zjechali do boksów, lecz wizyty te nie przyniosły oczekiwanej roszady. Aston Martin wykonał o sekundę dłuższy pit stop, niwecząc tym samym skuteczne podcięcie. Na trzecią lokatę powrócił zaś Carlos Sainz.
Na czele długo pozostawał status quo, ale o emocje w końcówce Grand Prix Węgier zadbał Hamilton, który na 48. kółku po raz ostatni wymienił opony - tym razem otrzymał te pośrednie i rozpoczął szaleńczą pogoń za pierwszą czwórką.
Brytyjczyk w moment odrobił odrobił kilkanaście sekund straty do Fernando Alonso i 15. okrążeń przed metą zaczął nękać Hiszpana. Ten 40-letni wyga nie miał jednak zamiaru niczego ułatwiać swojemu dawnemu zespołowemu koledze i rozpoczął metaforyczną obronę Częstochowy. Alonso bronił się jak mógł, wykorzystał wszelkie sposoby, ale na 5 kółek przed końcem dał się pokonać Hamiltonowi. Ten zaś nie oglądał się do tyłu i od razu pomknął do Carlosa Sainza, aby zameldować się na podium. Niestety drugi z Hiszpanów nie zdołał postawić takiego oporu i po kilku zakrętach dał się wyprzedzić.
Ostatecznie na pozycji lidera nie doszło do przetasowań. Esteban Ocon, który startował z 8. pola, wygrał swój pierwszy wyścig w karierze F1, a drugi Sebastian Vettel wpadł na metę z sekundową stratą.
Za podium uplasował się Carlos Sainz, Fernando Alonso oraz duety - ten AlphaTauri przed Williamsa. Pierwszą dziesiątkę zamknął Max Verstappen, który przez cały wyścig walczył głównie ze swoim uszkodzonym autem. Holender po tym wyścigu utracił pozycję lidera klasyfikacji generalnej.
01.08.2021 17:17
0
Raz Hamilton wyleminuje Maxa , raz Bottasa i już 0 przewagi RBR . Nie można normalnie to trzeba kombinować . Płacz Hamiltona przy walce z Alonso bezcenny .
01.08.2021 17:18
0
Ciekawy wyścig. dzbany: 1. Mercedes - grande strategia 2. RUS - może nie ze swojej winy, ale chłop nie ma szczęścia 3. AR BOT ciężko mi oceniać - słaby start, potem kanapka i niedohamowanie.. na plus: 1. ALO - obrona przed HAM fajna, choć na granicy regulaminu (zmiana toru jazdy) 2. VER - pomimo takich uszkodzeń ładnie jechał 3. HAM - skopana decyzja zespołu i musiał się napracować na te punkty Póki co jeden z lepszych wyścigów, choć ewidentnie przypadkowy przez BOT.
01.08.2021 17:18
0
Alonso pięknie dzisiaj wyjaśniał Hamiltona, haha :D
01.08.2021 17:19
0
Bardzo się cieszę że Vettel z wyścigu na wyścig coraz bardziej zamyka usta wszystkim pseudo znawcom F1. Na przykładzie Vettela widać, co Ferrari potrafi zrobić, żeby pozbyć się niewygodnego kierowcy.
01.08.2021 17:20
0
Brawo Ocon, Alonso Kara powinna być agresywne bronienie czy ten człowiek jest powazny, przy takiej prędkości. Brawo Merc zamiast 26pkt jest 15
01.08.2021 17:22
0
Bohaterem tego wyścigu jest bez wątpienią Fernando. Jak powiedział któryś z komentatorów Elewem - Max jest mu winien naprawdę duże piwo.
01.08.2021 17:23
0
Gdyby w miejscu Lewisa jechał Max to juz dawno zderzyliby się z Alonso bo Lewis po zewnętrznej wypychany odpuszczał. Max nie potrafił na silverstone
01.08.2021 17:25
0
Usunięty
01.08.2021 17:27
0
@7 Święta prawda.z Maxem byłby dzwon. Alonso bronił się bardzo agresywne, ale w ramach przepisów. Stary lis nie zapomniał jak się jeździ. Stare wspomnienia z Fernando wróciły. Gdyby Hamilton go wyprzedził od razu to spokojnie wygrałby ten wyścig. Tempo miał fenomenalne. Ocon wykorzystał okazję. Szkoda, że Seb nie wygrał. Liczyłem po cichu na to.
01.08.2021 17:28
0
ALO dzisiaj jechał niebezpiecznie według dzisiejszego komedianta a naprawdę dał kolejną szkołę jazdy w tym sezonie. W sumie to zwycięstwo dzisiaj to jego zasługa. BOT +5 na starcie to będzie teraz taranował w drugiej dziesiątce.
01.08.2021 17:28
0
Trzeba przyznać, że Bottas mocno sobie wziął do serca rolę "wingmana". Wyeliminować oba Red Bulle naraz, aż ręce same składają się do braw. Brawa dla Lewisa. Praktycznie dzięki niemu w tym wyścigu widzieliśmy manewry wyprzedzania. No i jak tam forumowe chorągiewy, to jednak Ocon jest dobrym kierowcą, czy jednak tylko średniakiem?
01.08.2021 17:29
0
@5 "Alonso Kara powinna być" hahahahahahahahahahaha XD @2 Nazywanie Russella dzbanem w momencie, gdy zdobył punkty i utrzymał za sobą Ricciardo i Verstappena? Dobrze się czujesz? W ogóle ten restart przejdzie do historii F1. Alonso król.
01.08.2021 17:30
0
Najlepszy Gasly, na dwa okrążenia przed końcem zjechał po nowy komplet opon żeby jeden punkt HAM odebrać.
01.08.2021 17:30
0
RUS ma problemy z wyścigami, nareszcie jakiś pkt, ale i tak Latifi przed nim.
01.08.2021 17:30
0
Dajcie temu Alonso jeszcze przynajmniej na 1 sezon bolid zdolny walczyć o mistrzostwo bo dzisiejsza obrona przed Hamiltonem tylko mnie upewniła, że pomimo 40 na karku gość nadal jest w topowej formie.
01.08.2021 17:31
0
@11 Jest solidnym średniakiem, odrobinę wybijającym się ponad przeciętność. Podobny poziom do Vettela, Gasly'ego, Norrisa, Hulkenberga czy Strolla. Niemniej jednak brawo dla niego za to zwycięstwo.
01.08.2021 17:31
0
@ekwador 15. Tu masz 100% racji, akurat w tych dwóch przypadkach wdać, że Hamilton jest dużo dojrzalszym kierowcą od Verstapena. Czasami trzeba odpuścić jakieś zakręty. Verstapen jest kierowcą bezkompromisowym ("albo mnie puścisz albo obaj skończymy wyścig") co przypłacił wyścigiem na Silverstone. Dzisiaj jak by zamiast Hamiltona był Verstapen to przy sytuacji z Alonso na 100% było by rozbicie bolidów.
01.08.2021 17:31
0
Brawo Hamilton 5 okrążeń zabrakło jest pozycja lidera. Redbull i Max ma 3 silnik, oby nie spoczęli na laurach. Ten błąd dzisiaj Ham by odjechał na 30sek na luzie a nawet minutę. Przerwa oby Merc wrocil mocniejszy a Bottas wyścigi deszczowe w jego wykonaniu Turcja Imola itp słabe.
01.08.2021 17:31
0
Brawo Ocon i Seb. Wyścig 10/10
01.08.2021 17:32
0
Brawo Williams
01.08.2021 17:34
0
Oj piszecie bzdury i ból tyłka ....tor porównywalny z Monaco Lewis dał radę po wpadce ALO nic za bardzo nie pokazał tor pomagał i tyle ....
01.08.2021 17:36
0
Teraz zacznie się zachwyt nad Oconem pewnie. Facet wykorzystał idealnie okazję. Killa razy obronił się przed Vettelem, nie popełnił błędów i wygrał. Jednak dla mnie to taki drugi Perez. Solidny rzemieślnik bez błysku. Jednak super się to układa w ostatnich sezonach. Wygrał Gasły, wygrał Ocon. Fajnie, że czasem takie rodzynki się trafiają. Ricciardo też oberwał po starcie? Bo tempo miał fatalne. Dwa Williamsy przed nim.
01.08.2021 17:37
0
@22 Oberwał. Został trafiony przez Leclerca, którego staranował Stroll.
01.08.2021 17:37
0
W poprzednim wyścigu Hamilton eliminuje Verstappena, w tym wyścigu Bottas eliminuje dwa RBR. Szybko poszło z tymi 32 punktami straty.
01.08.2021 17:37
0
@21 Porównaj sobie obronę przed Hamiltonem, Alonso a Sainza który dysponuje lepszym bolidem. Gdyby nie Alonso to Hamilton by ten wyścig wygrał. Taka prawda.
01.08.2021 17:38
0
Usunięty
01.08.2021 17:38
0
@12 Raptor - dzbanem nie, po prostu nie ma chłop szczęścia - tym razem go LAT wyprzedził (choć chyba akurat coś z bolidem było nie tak, bo stracił sporo miejsc na 1 kółku).
01.08.2021 17:39
0
Bardzo fajny wyścig i dziś wielki błąd Hamiltona żeby zostać na torze. Bardzo mi zabrakło walki Vettel z Oconem ale jak widać Francuz pojechał dobry wyścig zobaczymy jak się będzie prezentował po przerwie.
01.08.2021 17:39
0
Roman Grojean Jest zadowolony wygranej Ocona
01.08.2021 17:40
0
Brawo dla Ocona,Vettela i oczywiście Bottasa który idealnie wykonał swoje zadanie czyli wyeliminował puszki z wyścigu. Szkoda jedynie ze Mercedes zepsuł wyścig i wygraną dla mistrza Lewisa ale cóż błędy się zdarzają nawet najlepszym i nikt tego nie przewidział, ale i tak król pojechał idealnie i skończył na 3 pozycji. Tylko Hamilton jest w stanie uczynić ?coś z niczego? co dzisiaj po raz kolejny udowodnił. Merol i mistrz wkoncu wracają na swoje miejsce! Redbull karma wraca za swoje chamskie zachowanie, biedny Helmut strzeli focha ojoj jak przykro ;) kapitalny wyścig! #44 mistrz jest tylko jeden!
01.08.2021 17:40
0
Zajebisty start Hamilton i za nim samochód medyczny
01.08.2021 17:40
0
@27 Tam to coś grubego musiało się odwalić, bo Russell ze środka stawki nagle magicznym sposobem przesunął się na sam przód przy restarcie (mimo, że powinien jeszcze mieć Latifiego przed sobą w pit stopie). Muszę zobaczyć powtórkę z tej sytuacji. Wyglądało to bardziej, jakby zyskał pozycje w nieprzepisowy sposób, a potem je oddał na pierwszym okrążeniu po wznowieniu.
01.08.2021 17:41
0
@25.No wygrał by ale ALO troszkę tam kręcił nie do końca fair ale HAM go wyprzedził szacunek za walkę.....porażka Merca ...
01.08.2021 17:43
0
Hamilton sam się ukarał :) Roman Grosjean nie Grojean sorka :)
01.08.2021 17:43
0
@30.Dziad już zbiera adwokatów na BOT i merca ....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się